Żeby zobrazować skalę problemu niektórym kolegom, którzy delikatnie mówiąc nie przykładają się do dyżurów "na szkodach" i traktują je jako zło konieczne zamieszczam kilka zdjęć poglądowych;
niedziela, 12 czerwca 2016
11.06.2006 PONOWNE SZACOWANIE SZKODY W BURAKACH REJON 4;
Po raz kolejny szacowałem szkody w burakach w rej. 4 u pana Chęsia. Sytuacja się nie poprawiła pomimo skierowania dyżurów w ten rejon. Co noc trafiają się wyryte i zjedzone korzonki buraków, pozostają tylko liście. Ponadto od strony sekretarzówki podobne problemy zgłaszają pan Pacanowski i pan Gęsicki.
Żeby zobrazować skalę problemu niektórym kolegom, którzy delikatnie mówiąc nie przykładają się do dyżurów "na szkodach" i traktują je jako zło konieczne zamieszczam kilka zdjęć poglądowych;
Żeby zobrazować skalę problemu niektórym kolegom, którzy delikatnie mówiąc nie przykładają się do dyżurów "na szkodach" i traktują je jako zło konieczne zamieszczam kilka zdjęć poglądowych;
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz